Tuesday, October 19, 2010


Robert Brylewski,Izrael-London,2010

4 comments:

Michał Adamski said...

lata lecą ;) zazdroszczę modeli

damian chrobak said...

pamiec zostanie...

barbara bartz said...

mocne!

Anonymous said...

Brylu jako żywo:-) Widzę też, że jesteśmy razem w sieci VBN:-) W wolnej chwili odwiedź streetphotography.blog.pl - mam podobne zainteresowania:-)
pzdr
Wojtek Kosikowski